sobota, 7 grudnia 2013

One mnie inspirują do tego, by być lepszym człowiekiem

Kicia na zdjęciu poniżej. Od niej się wszystko zaczęło.Moje uczłowieczanie przez zwierzęta, mam na myśli. Kicia wybrała nasz dom na swoje mieszkanie w 1995 roku, będąc wówczas małym kociakiem, ok. 3-miesięcznym. Była z nami 13,5 roku, obdarzając nas 2-krotnie maluchami:)

Kicia
Następny w kolejności, na drodze do polepszania mnie, jest Bari. Pisałam o nim w poprzednim poście, w jaki sposób do nas trafił.

Bari
Bo Barim, który podobnie jak Kicia, sam sobie nas wybrał, kolejny to pies Uzi - owczarek belgijski Groenendael - którego kupiliśmy bo zachwyca nas ta rasa i pięknym wyglądem i nadzwyczajną przyjaznością do ludzi i do zwierząt. Ze względu na to, że Uzi, to duży pies, potrzeba dobrego wyszkolenia jego, skłoniła nas szczególnie do nauki. Dzięki temu czytamy fachowe poradniki o szkoleniu psów i pracujemy nieustannie nad własnym charakterem.

Uzi
Następny czworonóg w naszym domu, to Zuzia, kotka, wybrała nas sama, weszła do domu i została. W sierpniu 2012. Niezwykle łagodna i przyjazna, kumpelka naszych psów od samego początku.

Zuzia

Lolek

Lolek, to brat Zuzi. Wiem, wiem, wygląd na to nie wskazuje. Dołączył do nas 3 miesiące później, po Zuzi. Tym razem, to była nasza decyzja, że zostanie z nami.

Ni i jakby tego było mało, jak na mieszkanie w bloku, w tym roku w sierpniu, dosłownie wpadła nam na balkon malutka, puchata Pietruszka:) Wpadła, bo balkon był zasłonięty siatką, by Zuza i Lolo mogli na nim przesiadywać. Pietruszka, właściwe imię Nati (ale tak prawie nigdy na nią nie mówimy), skorzystała z okazji, że założono u nas rusztowanie na balkonach. Weszła po nim, mając jakieś 3 miesiące, i nie wiemy jak to zrobiła, ale znalazła się w środku, na balkonie, otoczona 2 kotami i dwoma psami plus 2 ludzi. A ona? Zero przerażenia. Wpasowała się w nasze życie, jakby zawsze tu była. I jest. I jesteśmy szczęśliwi:)

Nati Pietruszka, sfotografowana zaraz w 1-y dzień pobytu u nas.

Całe to czworonożne towarzystwo sprawia, że staję się lepszym człowiekiem. I za to im bardzo dziękuję:)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za odwiedziny mojej strony i pozostawienie komentarza. Twój komentarz zostanie opublikowany po zatwierdzeniu przez administratora strony.
Pozdrawiam
Danuta Antas